01 października 2019

Wątek Grupowy [1]


Z okazji święta Halloween w Mystic Falls odbywa się przyjęcie. Wszyscy mieszkańcy miasteczka są zaproszeni. Przyjęcie odbywa się w sali założycieli (Founder's Hall). Poniżej jest plan wydarzenia. Dekorowanie sali już zaczęto, potrzeba jedynie więcej ochotników do pomocy!
  • Przygotowywanie jedzenia oraz deserów
  • Rozpoczęcie przyjęcia
  • Fajerwerki
Bardzo prosimy aby osoby uczęszczające przybyły w przebraniu. Dodatkowo, jeżeli są osoby które chcą przygotować jakieś potrawy albo pomóc w dekorowaniu, proszę zgłosić to w administracji. Zapisy na przyjęcie, także proszę o zgłaszanie w administracji. Jak tylko ktoś się zapisze, może zacząć brać udział w wątku grupowym. Jedzenie będzie przygotowane w kuchni budynku, nie u każdego w domu. Dzięki temu, będzie więcej zabawy w pisaniu z innymi!

Lista uczęszczających:

Lista pomocników:


- Tiffany Lee
- Isobel de Kant
- Nicole Blanchard  
 



Pod wątkiem grupowym, szeryf napisze kiedy będzie zaczynać się nowe wydarzenie. Czyli, jeżeli przygotowania będą zakończone, szeryf napisz "Rozpoczęcie przyjęcia." i tak dalej. Pozdrawiam oraz zapraszam do wspólnej zabawy!

8 komentarzy:

  1. Tiffany jak pierwsza pojawiła się na sali założycieli. Rozejrzała się dookoła, była trochę smutna, że nikogo nie było. Z drugiej strony, nie mogła się doczekać, aż będzie mogła zacząć dekorować salę na przyjęcie Halloween. Uwielbiała przyjęcia, ale ostatni dzień Października, należał do jej ulubionych. W głowie miała już tak wiele pomysłów.
    Powolnym krokiem udała się do stolika, przy którym była lista do wpisania się. Bardzo szybko podpis złożyła pod "Dekorację" oraz "Jedzenie". Udała się na środek sali oraz zaczęła się zastanawiać od czego zacząć.


    Tiffany

    OdpowiedzUsuń
  2. Specjalnie odwlekała przyjście na przygotowania, ale w sumie stwierdziła: czemu nie?! Mogła spróbować czegoś nowego acz wcale jej to nie interesowało. Zdecydowała się przyjść w ostatniej chwili. Spodziewała się tłumów a było raptem parę osób. Może to i lepiej. Nie zbłaźni się.
    Szybkim krokiem podeszła do stołu i przyjrzała się liście. Jedzenie? Odpadało. Szybciej sama by zjadła - wobec czego wpisała się na dekoracje.
    Jak pomyślała tak tez zrobiła a potem zastanowiała się co dalej?
    Po sali kręciła się jakas dziewczyna więc podeszła do niej:
    - hej. Jestem całkiem zielona w tego typu imprezach. Pomogłabyś mi ? - uśmiechnęła się.

    Izzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawie potykając się o próg, zaczepiając o rąbek wiktoriańskiej sukni Nicole wpadła spóźniona do sali założycieli, dzierżąc w rękach wielkie pudło dekoracji przygotowanych przez uczniów Salvatore Boarding School. Nigdy by nie pomyślała, ze wiązanie gorsetu w pojedynkę było tak trudnym i pochłaniającym czas zadaniem. Wyklinając pod nosem wybrany przez siebie strój wampirzycy, ostawiła ciężkie pakunek na stolik i szybko wpisała swoje imię na odpowiednią listę. Dopiero wtedy spojrzała na znajdujące się w sali kobiety i uśmiechnęła się do nich niezręcznie.
    — Myślę, że to powinno pomóc w przygotowaniach sali. — Otworzyła pudełko i z cichym westchnieniem spojrzała najpierw na znajdujące się w nim gotowe do zawieszenia pajęczynowe girlandy, a następnie na wysokość tutejszego żyrandola. Jeszcze raz zaklęła w głowie tą okrutnie ograniczającą ruchy sukienkę, na samą myśl o wspinaniu się w niej po drabinie. A mogła przecież przebrać się dopiero po zakończeniu przygotowań.

    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo czasu nie minęło, i już pojawiły się na sali kolejne osoby. Gdy usłyszała jak ktoś prosił o pomoc, odwróciła się w stronę wejścia do sali. Posłała ciemnowłosej lekki uśmiech.
    - Oczywiście! Uwielbiam przyjęcia, zwłaszcza Halloween. - Powolnym krokiem podeszła do nowej znajomej oraz wyciągnęła dłoń w jej stronę. - Tiffany. Miło poznać.
    Za chwilę, kolejna osoba pojawiła się na sali. Jej wiktoriańska suknia bardzo wpadło Tiffany w oko. Lubiła stroje ze starych czasów. Po chwili powędrowała wzrokiem na pudło które przyniosła ze Sobą dana kobieta. Uśmiechnęła się na myśl o nowych dekoracjach.
    - Idealnie! Mamy od czego zacząć. - Posłała im Ciepły uśmiech. - Ciekawe ile osób mamy do pomocy dzisiaj.
    Zaśmiała się uroczo.

    Tiffany

    OdpowiedzUsuń
  5. Spojrzała na dziewczynę i kiwnęła jej glową.
    - ja ogólnie także, ale w sumie pierwszy to by był raz gdy pomagam w taki sposób.
    Uścisnęła dłoń.
    - Isobel. Mnie także jest miło. Tylko nie wiedziałam, że "pomoc" tez się musi przebrać. - zmarszczyła brwi - znjadzie się także jakiś zapasowy strój? - zapytała trochę speszona. - Jak przyjda to się dowiemy, prawda? - zauważyła jednocześnie rozglądając się po sali - jestem całkiem zielona w takich sprawach więc poproszę o wyrozumiałość. Pewnie zamiast "dekorować" Halloween wyjdzie mi gwiazdka lub cos w tym stylu.

    Izzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tiffany zaśmiała się. Isobel wydawała się być bardzo urocza.
      - Na pewno jakiś strój się znajdzie. - Azjatka uśmiechnęła się do nowej koleżanki. - Ja się później przebiorę, chwilkę przed rozpoczęciem przyjęcia.
      Po wypowiedzeniu ostatniego zdania. udała się w stronę pudełka, które przyniosła inna pomocniczka. Nie mogła się doczekać, aż zacznie z resztą dekorować salę. Nie wiedziała od czego zacząć. Miałą tyle pomysłów i tyle do zrobienia, a tak mało czasu.
      - A więc, od czego macie ochotę zacząć? - Zapytała entuzjastycznie. - Co wy na to, aby zacząć od dekorowania żyrandoli oraz wszystkiego co wysoko?
      Chciała wiedzieć, jakie pomysły mają pozostałe osoby. Było jej jednak troszkę smutno, że tylko dwie zgodziły się aby pomóc. Jednakże, dzień się dopiero zaczynał, więc w każdej chwili mógł pojawić się ktoś nowy.

      Tiffany

      Usuń
    2. - To z chęcią zobaczę. Później. - dodała po chwili - o ile mi nie podkosza najlepszych strojów - zachichotała idac za nią, bo napraedę nie ogarniała. Zawsze do takich rzeczy była słuzba. Sama nigdy nie uczestniczyła w przygotowaniach i nawet nie wiedziała jaki to trud i ile czasu sie na to poświęca. Zawsze przychodziła na gotowe a dziś dla odmiany chciała zobaczyc wszystko od deski.
      - Szczerze mówiąc to za bardzo nie wiem. Mam dwie lewe, ale może by było nastrojowo to ułożymy w strategicznych miejscach tu i tam - pokazała ręka różne kąty w pomieszczeniu.

      Iz

      Usuń
  6. Poranek zaczął się dla Lani dosyć ciekawie. Spędziła ponad godzinę zastanawiając się, jaki strój wybrać na przyjęcie Halloweenowe. Miała tak wiele pomysłów w głowie. Chciała zostać panną młodą, wampirem, czarownicą, kotem albo księżniczką. Coś prostego, zwykłego, coś co się nie wyróżnia. W końcu podjęła decyzję oraz stwierdziła, że przebierze się za pannę młodą. Spakowała swój kostium do walizki razem z innymi potrzebnymi rzeczami i udała się w stronę sali założycieli.
    Jak dotarła na miejsce, na sali były już trzy inne osoby. Powitała je z uśmiechem na twarzy.
    - Dzień dobry. Wybaczcie, że tak późno. Nie mogłam się zdecydować, w co się przebrać na przyjęcię.
    Zaśmiała się delikatnie oraz położyła walizkę przy ścianie. Szybko wpisała swoje imię na listę pomocników. Zapisała się na obydwie kategorie.
    - Przyniosłam troszkę dekoracji ze Sobą. Mam nadzieję, że się przydadzą.
    Posłała im ciepły uśmiech, nawet nie zdała Sobie sprawy z tego, że zapomniała się przedstawić.

    Lani Clair

    OdpowiedzUsuń