22 września 2019

you got me paralyzed


Caught me by surprise, i cannot deny this, no
Caroline Forbes
10.10.1992, Mystic Falls ~ wampir ~ matka Lizzie i Josie Saltzman ~ żona Stefana Salvatore'a ~ założycielka i współprowadząca Salvatore Boarding School for the Young & Gifted ~ powiązania

Zanim to wszystko się zaczęło, miała zaplanowane całe życie. Wiedziała, co pragnęła osiągnąć, jakie studia chciała skończyć, co wpisać do zgłoszenia na Miss Mystic Falls, by je wygrać. Wtedy, nawet kiedy było ciężko, życie wydawało się prostsze. Jasne cele, oczywiste rozwiązania. W tamtych czasach nie sądziła, że na zawsze utknie w ciele siedemnastolatki, ani że zasmakuje we krwi. Nie przypuszczała, że lata swojej młodości spędzi próbując zbawić świat i odnajdując się w nowej, nadprzyrodzonej rzeczywistości; nie wiedziała, że bez swojej zgody zostanie matką bliźniaczek i zaręczy się ze swoim nauczycielem z czasów licealnych. W jej wyobrażeniach małżeństwo było idyllą, miejscem, do którego przychodziła z uśmiechem, najczystszą i najpiękniejszą relacją, nie niekończącymi się problemami i poczuciem samotności. W jej wyobrażeniach dzieci były jedynie odległym marzeniem, synonimem szczęścia, ciepła i bezpieczeństwa, a nie rzeczywistością. W jej wyobrażeniach jej rodzice wciąż żyli, wspierali ją w każdej, najmniejszej nawet decyzji i byli obecni. Ale Caroline, która wymarzyła sobie tamto idealne życie, nie istniała, umarła 26 lutego w łóżku szpitalnym, wraz ze wszystkimi planami i marzeniami. Rozczarowujące, prawda?



Caroline na zawsze będzie jedną z moich ulubionych postaci. Karta krótka, obiecuję, że wątki piszę lepsze. Na wizerunku oczywiście Candice King, w tytule i karcie Lauren Jauregui. Stwórzmy razem coś szalonego, o!

7 komentarzy:

  1. [Hej, cześć!
    Ż Caroline zawsze miałam trochę taka love-hate relacje i dopiero przy kolejnym oglądaniu serialu faktycznie udało mi się ją polubić. Tutaj wyszła cudnie. Powiązania wyglądają ślicznie, tak swoją drogą. ;) W razie chęci zapraszam do siebie. Grzechem byłoby czegoś wspólnie nie napisac. Udanej zabawy!^^]

    Elena Gilbert

    OdpowiedzUsuń
  2. [Witam! Uwielbiam Caroline, gdybym chciała postać kanoniczną, to na pewno by na nią wypadło. Twoja karta bardzo mi się podoba. Zdjęcie także cudowne! Jeśli masz ochotę, zapraszam do mnie na wątek :3 ]

    Francis & Tiffany

    OdpowiedzUsuń
  3. [ Witamy się z Klausem oficjalnie :) Kto zaczyna? <3 :D ]

    Klaus

    OdpowiedzUsuń
  4. [ Zakryłam, dlatego ładnie przychodzę się przywitać. Też lubię Caroline, kiedyś ją prowadziłam, chociaż w moim wydaniu miała zły okres, wtedy gdy wyłączyła człowieczeństwo. Ponadto uwielbiam blondyneczkę w towarzystwie pewnego pierwotnego <3 Ona wtedy ma takiego pazura. :D Mogę tylko zaprosić do siebie, jeśli jest ochota. Do zaproponowania mam straszną panią, która w końcu przemieniła Caroline w wampira, czyli Kath albo moją małą czarownicę Dav, która mogłaby zawędrować do szkoły, którą Caro prowadzi. ]

    Davina/Katerina

    OdpowiedzUsuń
  5. [piszę ze zdobycznego lapka, bo mój mi pada, by sie przywitać: cześć! fajna ona ;) Jakiś czas temu jej nie lubiłam, ale u ciebie wyszła spoko.
    Jak wróce z kompem to może coś skrobniemy? No jeśli będzie chęć ;)]

    Isobel

    OdpowiedzUsuń
  6. [Miło to słyszeć, dziękuję. Chciałam ją przedstawić w bardziej pozytywnej wersji, dość już się dziewczę nacierpiało. A znając siebie to jeszcze w wątkach trochę dramatów jej dołożę.
    Bardzo żałowałam, że w finale dziewczyny miały minutę czy dwie na ekranie i nie zdążyły porozmawiać, więc myślę, że na początek rozmowa byłaby całkiem fajnym początkiem. Może tak na dobre rozpoczęcie wątku, jakiś spokojny wieczór dziewczyn wliczając Bonnie, której tu jeszcze nie ma to chyba nikt się nie pogniewa, jak ją porwiemy do wątku? Takie luźne pogadanki, które bez problemu można przemienić przecież w niespokojne wydarzenie. W końcu są w Mystic Falls, tu rzadko kiedy jest spokojnie. :D]

    Elena

    OdpowiedzUsuń
  7. [ Do Caro miałam mieszane uczucia na przestrzeni serii, bo czasami była cudna, a czasami miałam wrażenie, że scenarzyści silą się na coś co kompletnie nie pasuje do postaci. W każdym razie witamy z moją panią naszą szefową, przed którą zapewne zgrywamy zwykłą czarownicę. ]

    N.Blanchard

    OdpowiedzUsuń